Od 1 stycznia 2017 roku kradzież rzeczy nieprzekraczającej wartości 500 złotych jest tylko wykroczeniem.
Zgodnie z obecnymi regulacjami, kradzież może być wykroczeniem albo przestępstwem. Jedynym kryterium różnicującym wykroczenie od kradzieży jest wartość skradzionej rzeczy. Jeśli skradziona rzecz nie przekracza wartości ¼ minimalnego wynagrodzenia, to sprawca będzie odpowiadał za wykroczenie, zaś gdy przekroczona zostanie ta kwota, to sprawca odpowiadał będzie za przestępstwo. Więcej o tym znajduje się w publikacji Drobna kradzież to przestępstwo czy wykroczenie.
Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2017 r., kwota minimalnego wynagrodzenia wynosi 2.000 złotych. Tym samym aktualną granicą między wykroczeniem, a przestępstwem kradzieży jest kwota 500 złotych.
Dlaczego to wszystko ma znaczenie? Oczywiście chodzi o potencjalną sankcję karną. Za wykroczenie sprawy grozi mandat, gdy wniosek o ukaranie trafi do sądu – grzywna do 5.000 złotych lub ograniczenie wolności. Co ważne, sprawca wykroczenia kradzieży nie będzie figurował w rejestrze karym. Zaś przestępstwo kradzieży jest bardziej rygorystyczne. Tutaj możesz sprawdzić co grozi za przestępstwo kradzieży.
Istniejący od 2014 roku system ułamkowy rozróżniający przestępstwo kradzieży od wykroczenia, powoduje, że każdego roku rośnie granica dzieląca wykroczenie od przestępstwa. W 2014 roku granica między nimi wynosiła 420 złotych, w 2015 roku 437,50 złotych, w 2016 roku 462,50 złotych, zaś w 2017 roku już 500 złotych. Stan ten może wpływać demoralizująco na społeczeństwo, gdyż drobni złodzieje mogą czuć się bezkarni i każdego roku liczyć na polepszenie ich sytuacji, z uwagi na wzrost kwoty minimalnego wynagrodzenia. Poprzedni system, kiedy to konkretna stała kwota rozróżniała przestępstwo kradzieży od wykroczenia, wydaje się być systemem bardziej trafionym i sprawiedliwym.
Autor:
07.02.2017 r.